czwartek, 3 kwietnia 2014

Czwarty roczek za nami

01 kwietnia Fido skończył 4 lata, niesamowicie ten czas leci, oczywiście w dniu urodzin nie obyło się bez atrakcji. Czarny przypomniał mi że jest retrieverem, a nie psem sportowym.
Byliśmy nad wodą a ten skoczył jak zwykle do wody za jakimś ptactwem, wszystko myślę, nie dogoni. Jednak tym razem kaczka uciekając podtopiła się, a Fido momentalnie wykorzystał sytuację powąchał ją zaczął podgryzać, biedna nie wiedziała co się dzieje, na szczęście jakoś go odwołałam. To jednak nie koniec bo za pół godziny Fisiek przypomniał sobie że odpoczywa sobie w trzcinie, więc czym prędzej ruszył wielkimi susami. Wołam i wołam, mam wizje że zjadł tą kaczkę, zaraz patrzę biegnie.....a w pysku kaczka, ja przerażona że zaraz ją zje zaczęłam go wołać, ten grzecznie odłożył mi ją na stopy, byłam pewna że nie żyje, ale zobaczyłam że nic się jej nie stało, bo Fido tylko lekko złapał ją za skrzydło i położył obok mnie. Kaczka ze zdziwieniem na mnie spojrzała potem na czarnego, chyba jest zaskoczona że uszła z życiem, leżała z 5minut przy mnie po czym przegnałam ją do wody. W efekcie końcowym kaczka zgubiła 2 pióra na szczęście tak to się skończyło :D Fido jest jednak delikatny. Myślę że psy czasami przypominają sobie o swojej przynależności do rasy..

Te 4 lata minęły bardzo szybko, dużo osiągnęliśmy i coraz bardziej się ogarniamy we wspólnym życiu. Cieszę się bo Fido uczy mnie codziennie cierpliwości i opanowania. Mam  nadzieję że będzie ze mną jeszcze przynajmniej 3 razy tyle :)

Jutro o 14 11 mamy pociąg do Wągrowca.Pół dnia tułaczki pociągami ale warto! Po raz kolejny jedziemy do Annówki, tym razem na seminarium z Moniką Rylską, bardzo się z tego cieszę. Mam nadzieję że Fido dobrze się spisze. W sobotę od rana startujemy w annówkowych zawodach, zobaczymy jak to będzie. Mam nadzieję że mnie nie zawiedzie a i ja się ogarnę, z tym już gorzej :D Tydzień po semi jedziemy na oficjalne już zawody agility, już troszkę poważniej, ale to nadal zabawa. Zostajemy na weekend nad morzem i spotkamy się z psimi znajomymi. Powstało też dużo planów na wakacje ,mam nadzieję że uda nam się wszystko zrealizować, może wreszcie się uda, musi się udać. Pozdrawiamy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz